JAK SIĘ UCZYĆ JĘZYKA WŁOSKIEGO ZE SŁUCHU
W poniższym wpisie tłumaczę, dlaczego słuchanie jest ważne, podpowiadam, jak słuchać, by było to bardziej efektywne, a także podaję konkretne propozycje do słuchania i oglądania oraz ich plusy i minusy.
W poniższym wpisie tłumaczę, dlaczego słuchanie jest ważne, podpowiadam, jak słuchać, by było to bardziej efektywne, a także podaję konkretne propozycje do słuchania i oglądania oraz ich plusy i minusy.
Oto pięćdziesiąta już odsłona mojej włoskiej prasówki, w której co miesiąc podsumowuję najważniejsze wydarzenia z Włoch oraz wskazuję artykuły zarówno po polsku, jak i po włosku, dzięki którym możecie mocniej zgłębić dany temat.
Nie raz zdarzyło mi się, że uczniowie, którzy na początku bardzo entuzjastycznie podchodzili do nauki języka włoskiego, na pewnym etapie łapali się za głowę, zastanawiając się, po co im to właściwie było. Istnieje bowiem przekonanie, że język włoski to język prosty. Do pewnego stopnia jest to prawda, ale idealnie pasuje tu powiedzenie, o tym, że im dalej w las, tym więcej drzew.
Zapraszam na pierwszą w tym roku włoską prasówkę. Najważniejsze tematy w tym miesiącu to: tragiczna śmierć 10-letniej dziewczynki z Palermo, która wzięła udział w absurdalnym „wyzwaniu” na TikToku; polityczny kryzys we włoskim (już nie istniejącym) rządzie oraz aktualizacja covidowa. Z przyjemnych rzeczy poznacie Włoską Stolicę Kultury 2022!
W tym wpisie znajdziecie ponad 130 słówek i wyrażeń związanych z ciążą. Podzieliłam je na te, które przydadzą się w trakcie ciąży, podczas samego porodu, jak i już po przyjściu malucha na świat.
Na początek przepraszam, że w zeszłym miesiącu zawaliłam sprawę i nie opublikowałam podsumowania wydarzeń z listopada. Przytłoczył mnie nawał pracy, związany między innymi z premierą mojego e-booka. Z tego powodu w tym miesiącu publikuję odcinek 2w1, choć właściwie z listopada pochodzą tylko 2 newsy. Tylko tyle miałam w notatkach. Chyba dlatego, że tematem numer jeden znów była pandemia koronawirusa i inne wiadomości schodziły na drugi plan.
To dosyć dziwne, ale październik minął we Włoszech bez jakichś szczególnie głośnych spraw, których zazwyczaj nie brakuje. A może po prostu media nie poświęcały zbyt dużo uwagi innym kwestiom niż koronawirus, jako że w październiku sytuacja zaczęła się niebezpiecznie pogarszać i zaczęto wprowadzać nowe obostrzenia.
Ten odcinek moich comiesięcznych podsumowań włoskich aktualności jest szczególnie istotny z punktu widzenia osób uczących się języka włoskiego, ponieważ we wrześniu doszło do głośnego sfałszowania egzaminu CELI przez egzaminatorów z Uniwersytetu dla Obcokrajowców w Perugii. W konsekwencji tego egzaminu mówi się o pewnych zmianach w związku z samym egzaminem. Przyznam, że jako lektorka języka włoskiego, czuję się tym wydarzeniem zniesmaczona i jest mi poniekąd wstyd.
W odcinku poza tym nowiny koronawirusowe i kilka innych wiadomości.
Wśród książek, które przeczytałam w ostatnich miesiącach, pojawiło się kilka takich, które z różnych względów mogłyby Was zainteresować. Każda na swój sposób. Jedna dotyczy języka, jedna krytycznego myślenia i stereotypów, kolejna jest włoskiej autorki i jej akcja rozgrywa się we Włoszech, a dzięki ostatniej zaczęłam uczyć się duńskiego!
Przed Wami 44. edycja cyklu Dzieje się we Włoszech, w której co miesiąc streszczam wydarzenia, o których w danym miesiącu głośno było we włoskich mediach. W tym odcinku, tradycyjnie już, znajdziecie najważniejsze informacje odnośnie sytuacji koronawirusowej we Włoszech, ale mowa będzie też – między innymi – o liberalizacji prawa w kwestii aborcji farmakologicznej i o „gównoburzy” we włoskim internecie, która rozpętała się za sprawą… polskiego mema.