Apulia

recenzja gdzieś dalej gdzie indziej dariusz czaja

GDZIEŚ DALEJ, GDZIE INDZIEJ – RECENZJA

Do tej pory nie czytywałam często książek o Włoszech niewłoskich autorów. Po pierwsze dlatego, że, jak mi się wydawało, nie było sensu tego robić, gdyż kto lepiej opisze dany kraj niż rodowity jego mieszkaniec? Kto zna go lepiej niż on? Po drugie dlatego, że trochę się tych książek bałam. To znaczy bałam się tego, co w nich zastanę. Bo jak obcokrajowiec może pisać o Włoszech, jeśli nie przy pomocy lepkich jak wata cukrowa ochów i achów. Lecz mimo tych moich obiekcji zażyczyłam sobie w zeszłym roku na urodziny Gdzieś dalej, gdzie indziej Dariusza Czaji.

GDZIEŚ DALEJ, GDZIE INDZIEJ – RECENZJA Czytaj dalej »

Apulia Włochy Co zobaczyć

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII: CZĘŚĆ V – MATTINATA/FOGGIA

Minął już niemal rok od moich tygodniowych wakacji w Apulii, a ja dopiero teraz kończę opisywać swoje wspomnienia. No ale przecież nie mogłam nadawać cały czas tylko o przyjemnościach. Przed gramą mi nie uciekniecie ;)). Wypadałoby jednak dokończyć, zanim wyjadę na kolejne wakacje (choć tym razem w Polsce!), także ten, oto jest, ostatni epizod. Tych, którzy przeoczyli poprzednie części poniższego “pamiętnika” informuję, iż opisywałam w nich takie miejsca jak Alberobello, Mattinata i Vieste.

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII: CZĘŚĆ V – MATTINATA/FOGGIA Czytaj dalej »

Apulia Vieste

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII: CZĘŚĆ IV – VIESTE

5 dnia naszych wakacji mieliśmy zamiar wybrać się na przepiękną trasę trekkingową, która to właśnie zainspirowała mnie do wyboru Mattinaty, jako punktu wypadowego. Trasa ta biegnie wzdłuż wybrzeża półwyspu Gargano i obejmuje cztery plaże: Mattinata, Mattinatella, Baia dei Faraglioni i Vignanotica; liczy 21 km. Ze względu na długość trasy i kiepską pogodę, postanowiliśmy nie ryzykować ulewą w połowie drogi i pójść za radą dziewczyny z informacji turystycznej, czyli przejechać kawałek trasy autobusem. Zdziwicie się, jeśli powiem, że ostatecznie nic z tej wycieczki nie wyszło?

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII: CZĘŚĆ IV – VIESTE Czytaj dalej »

Wakacje we Włoszech Apulia

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII: CZĘŚĆ III – MATTINATA

Trzeciego dnia naszej podróży wyjechaliśmy z pięknego Alberobello do miejscowości Mattinata na półwyspie Gargano. Mattinata zrobiła na mnie bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. Małe, ciche, nadmorskie miasteczko – dokładnie takie, jakiego szukałam. Atutem tego miejsca jest zdecydowanie również jego „włoskość”. Może to brzmi banalnie, że miasto we Włoszech jest włoskie, ale nic bardziej mylnego. Weźcie pod uwagę problem imigracji we Włoszech w ostatnich dziesięcioleciach w połączeniu z wysoką liczbą turystów i już ta włoskość przestaje być taka oczywista. A w Mattinacie właśnie mimo wszystko więcej jest Włochów, niż obcokrajowców.

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII: CZĘŚĆ III – MATTINATA Czytaj dalej »

Apulia Alberobello Włochy

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII – CZĘŚĆ II: ALBEROBELLO

Nasz drugi dzień w Alberobello nie zaczął się najlepiej. Było po prostu zimno. W tych Włoszech, na tym Południu, gdzie w październiku można chodzić w krótkim rękawku, 6 września było zimno. Pochmurno i wietrznie. Bardzo z tego powodu cierpiałam, gdyż oznaczało to, iż nie wykorzystam tego przepięknego basenu, który przekonał mnie, żeby zostać w Alberobello jeden dzień dłużej. Nie chciałam jednak dać pogodzie satysfakcji i postanowiłam, że przynajmniej poleżę sobie z książką na leżaku. Tak też zrobiłam. Trafiło mi się może nawet łącznie 5 minut słońca.

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII – CZĘŚĆ II: ALBEROBELLO Czytaj dalej »

Apulia Włochy

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII – CZĘŚĆ I: GENEZA I ALBEROBELLO

To miały być wakacje idealne. Zakupiłam kremy do opalania, letnie sukienki, kapelusz, dodatkową kartę pamięci do aparatu, czyli cały asortyment niezbędny na urlop w południowych Włoszech na początku września. Wyjazd do regionu Apulia marzył mi się od ładnych kilku lat. W zasadzie nie wiem skąd się to marzenie wzięło. Chyba po prostu kiedy dowiedziałam się o istnieniu tego regionu, jeszcze niewiele o nim wiedząc, postanowiłam sobie, że chcę tam jechać i już. W końcu nastał czas na przeobrażenie marzenia w plan. Chciałam zaszyć się na tydzień w jakiejś niewielkiej możliwie mało turystycznej mieścince nad morzem, która w miarę możliwości byłaby otoczona również zielenią. Okazało się, że miejscem, które idealnie spełnia moje oczekiwania jest półwysep Gargano, ostroga włoskiego kozaka.

PAMIĘTNIK Z PODRÓŻY PO APULII – CZĘŚĆ I: GENEZA I ALBEROBELLO Czytaj dalej »

Shopping Cart
Scroll to Top