Mam dla Was dwie wiadomości, dobrą i złą. Dobra jest taka, że te nieszczęsne “ci” i “ne” wcale nie są tak trudne, jak Wam się wydaje. Zła – że, aby poruszać się z lekkością po ich świecie trzeba najpierw zaprzyjaźnić się z… przyimkami. Czyli tymi wszystkimi a, in, di i tak dalej. A ich przecież nikt nie lubi. Ale spoko, wszystko da się zrobić. Świadomość, że za całym tym pozornym chaosem stoi reguła, choćby nawet związana z przyimkami, powinna jednak dodać Wam otuchy, że da się to ogarnąć.
Po pierwsze, rzecz najważniejsza – musimy pamiętać, że zarówno “ci”, jak i “ne”, służą do zastąpienia jakiejś części zdania czy wypowiedzi. Używa się ich po to, żeby powiedzieć coś szybciej i sprawniej i żeby nie powtarzać 10 razy tego samego, długiego zdania. Czasami ta zastępowana część pojawia się wyraźnie w poprzedniej wypowiedzi, czasami wynika z kontekstu. Zobaczymy to sobie później na konkretnych przykładach. Należy też pamiętać, że język włoski bardzo lubi wszelkiego rodzaju zaimki i stosuje je o wiele częściej niż język polski. Mówiąc po polsku w wielu sytuacjach nie użylibyśmy niczego, podczas gdy w analogicznych zdaniach po włosku wymagane jest użycie zaimka. Na to też będą przykłady.
CI NIEJEDNO MA IMIĘ
Nie wiem, jak brzmi słowo najczęściej używane przez Włochów, ale gdybym miała podać jakiś swój typ, byłoby to właśnie to króciutkie “ci”. Ma ono bowiem aż 5 różnych funkcji! Zanim przejdziemy do omawiania “ci” w jego najbardziej skomplikowanej odsłonie, warto zapoznać się / odświeżyć sobie te bardziej oczywiste. Nawet jeśli mniej więcej pamiętacie o co chodzi, to zachęcam gorąco do porządnej powtórki tematów, o których mowa poniżej, ponieważ ta wiedza będzie bardzo istotna dla dobrego pojęcia dalszej części wpisu.
- Po pierwsze, “ci” jest formą pierwszej osoby liczby mnogiej zaimka zwrotnego (pronomi riflessivi). Skoro czytacie ten wpis, to jesteście już na takim etapie nauki włoskiego, że powinniście wiedzieć, jak działają nim wzaimki zwrotne. To, co różni je od języka polskiego to odmiana przez osoby. Po polsku do każdej osoby dodajemy “się”: myję się, myjesz się, myje się, myjemy się, myjecie się, myją się. Po włosku ta odmiana będzie brzmiała: mi lavo, ti lavi, si lava, ci laviamo, vi lavate, si lavano. Nas w tym momencie najbardziej interesuje “ci laviamo”, jako przykład użycia “ci” w funkcji zaimka zwrotnego.
- Po drugie, a zarazem trzecie – “ci” posiada również funkcję zaimka dopełniania bliższego, jak i zaimka dopełnienia dalszego. Wiem, brzmi kosmicznie. Ale w celu odczarowania tych nieprzyjaznych określeń odsyłam Was do mojego wpisu pod mało oryginalnym tytułem – Pronomi diretti i indiretti – zaimki w języku włoskim. Tam znajdziecie jasne, rzetelne i kompletne opracowania tematu.
- Po czwarte, “ci” służy nam również jako tak zwany zaimek miejsca. Oznacza tyle co “w miejscu, o którym mowa”. Np.:
– Vai alla festa di Luca stasera? – Idziesz na imprezę Luki dziś wieczorem?
– No, non ci vado. Sono troppo stanca. – Nie, nie idę [tam]. Jestem zbyt zmęczona.
To jest przy okazji jedna z tych sytuacji, kiedy w języku włoskim użycie zaimka jest obowiązkowe, a w języku polskim zdanie brzmi najlepiej, jeśli w ogóle ten element pominiemy. Więcej na temat użycia “ci” w funkcji zaimka miejsca znajdziecie we wpisie Esserci o essere – oto jest pytanie!
- No i wreszcie po piąte, funkcja, która najbardziej nas dziś interesuje – “ci” jako element zastępujący część zdania wprowadzony przez przyimki: a, in, su lub con. Tak, jak wspomniałam we wstępie, cała sztuka tkwi w tym, żeby nauczyć się z jakim przyimkami łączą się poszczególne czasowniki. Dlatego też ucząc się czasowników warto od razu uczyć się ich z przyimkami, jakie można do nich doczepić (czasem z jednym czasownikiem można użyć więcej niż jednego przyimka, w zależności od kontekstu). [Nota bene, ta funkcja nie odbiega szczególnie od funkcji okolicznika miejsca, jako że do wskazania miejsca też najczęściej używa się właśnie przyimków a, in lub su]
Przyjrzyjmy się teraz przykładom użycia “ci” z poszczególnymi czasownikami, dzieląc je na grupy według przyimków, z którymi się łączą.
CI Z CZASOWNIKAMI Z PRZYIMKIEM A
Ta grupa czasowników jest zdecydowanie najbardziej liczna. I najbardziej skomplikowana. Nie byłabym jednak sobą, gdybym podeszła do tematu powierzchownie, każąc Wam wkuć po prostu na pamięć, że jest tak, a nie inaczej i kropka (tak, jak to czynią niektóre podręczniki). Wszystko tłumaczę bardzo szczegółowo, krok po kroku, tak, że po uważnej (i najlepiej wielokrotnej) lekturze tego wpisu, nie powinniście mieć już wątpliwości. A gdyby jednak jakieś wątpliwości się pojawiły, zawsze możecie zgłosić je w komentarzach :-).
Na początek, w związku z czasownikami łączącymi się z przyimkiem “a” należy pamiętać o jednej, bardzo ważnej zasadzie. Zaimkiem “ci” możemy zastąpić tylko taką część zdania, która nie jest osobą. W tych przypadkach będziemy używać zaimków dopełnienia dalszego, pronomi indiretti. Np. zdania:
Ho detto a Marco che non voglio stare più con lui. – Powiedziałam Marcowi, że nie chcę więcej z nim być.
Nie możemy przerobić na: *Ci ho detto che non voglio più stare con lui.
Poprawna wersja brzmi: Gli ho detto che non voglio più stare con lui.
A przynajmniej taką zasadę głoszą podręczniki. W których nie brak jednak skrótów myślowych i uproszczeń. Istnieje bowiem kilka takich sytuacji, kiedy po “a” nastąpi osoba i wciąż będziemy zastępować ją przez “ci”, wcale nie przez pronome indiretto. Jak najprościej zapamiętać jakie to sytuacje? Wystarczy, że zastanowimy się, czy do danego czasownika będziemy mogli zadać pytania typowe dla dopełnienia dalszego, czyli komu? czemu? Jeśli możemy zadać takie pytania (tak jak w przypadku wspomnianego czasownika “dire”), musimy użyć pronome indiretto. Jeśli nie, to wtedy “ci”.
Omówmy to sobie na przykładzie czasownika giocare a – “grać, bawić się w”. I przy okazji spójrzmy jak w ogóle “ci” zachowuje się w zdaniu.
– Quanto spesso giochi a pallavolo? – Jak często grasz w siatkówkę?
– Ci gioco una volta alla settimana. – Gram [w nią] raz w tygodniu.
“Ci” zostało użyte po to, abyśmy nie musieli używać dłuższej wersji: Gioco a pallavolo una volta alla settimana.
Co do tego przykładu nie powinno być wątpliwości, bo “siatkówka” nie jest osobą.
Możemy sobie jednak wyobrazić sytuację, w której (nawet jeśli trochę na upartego) po giocare a wystąpi osoba, np. giocare a guardie e ladri – bawić się w policjantów i złodziei.
Napisałam, że “na upartego”, ponieważ osoby występują tutaj tak naprawdę jako nazwa gry. Ale zwróćcie też uwagę, że do czasownika giocare nie możemy zadać pytania komu? czemu? Bawimy się “w policjantów”, a nie “policjantom”. Stąd też nawet jeśli de facto po przyimku “a” pojawiła się osoba, nie możemy w tej sytuacji użyć pronome indiretto.
Jeszcze ciekawszym przypadkiem będzie czasownik tenere a, bo tutaj będziemy mieć aż dwa wyjścia. Tenere w swoim podstawowym znaczeniu oznacza “trzymać” i łączy się z pronome diretto oraz pronome indiretto, ponieważ możemy trzymać coś (kogo? co?) komuś (komu? czemu?) Np.
Mi tieni il posto? Torno subito! – Przytrzymasz mi miejsce? Zaraz wracam!
Tenere wystąpi też jednak w zdaniach, gdzie chcemy powiedzieć, że nam na czymś/kimś zależy. I w tym w przypadku będziemy używać “ci”, nawet jeśli zależy nam nie na rzeczy, ale na osobie. Właśnie dlatego, że w takich sytuacjach ta osoba nie jest dopełnieniem dalszym, czyli nie stanowi odpowiedzi na pytanie komu?.
Vieni alla mia festa? Ci tengo tantissimo! – Przyjdziesz na moją imprezę? Bardzo mi na tym zależy. [Tengo molto alla tua presenza/al fatto che tu venga alla mia festa]
Luca non mi ama più e io invece ci tengo ancora molto! – Luca już mnie nie kocha, ale mi wciąż bardzo na nim zależy.
Świetnym przykładem na rozróżnienie między użyciem “ci” a pronome indiretto jest również czasownik rispondere a, czyli “odpowiadać”. Możemy odpowiedzieć komuś i wtedy będziemy używać pronome indiretto, np.
Perché non mi rispondi? – Dlaczego mi nie odpowiadasz?
Ale możemy też odpowiedzieć na coś (na list, na maila, pytanie itp.) i wtedy będziemy używać zaimka “ci”.
– Hai risposto alle domande che ti hanno fatto? – Odpowiedziałeś na pytania, które ci zadali?
– No, non ci ho risposto. – Nie, nie odpowiedziałem [na nie].
Nie możemy w powyższym zdaniu użyć pronome indiretto, ponieważ nie odpowiadamy “pytaniom”, ale “na pytania”.
Kolejny przykład, dedicare a – “poświęcić coś na coś / zadedykować coś komuś”. W pierwszym przypadku będziemy używać “ci”, w drugim pronome indiretto.
Ho fatto una “veloce” elaborazione, veloce nel senso che ci ho dedicato solo mezza giornata, mentre per fare bene le cose ci vogliono giorni. – Opracowałem to tylko na szybko, “na szybko” czyli, że poświęciłem na to tylko pół dnia, podczas gdy żeby zrobić to porządnie potrzeba kilku dni.
Le ho dedicato una canzone. – Zadedykowałem jej piosenkę.
Warto wspomnieć też o czasowniku credere, czyli wierzyć. Credere może łączyć z przyimkiem “a” lub “in”. Credere a – znaczy bardziej “wierzyć komuś/czemuś”. Wierzyć żonie, mężowi, przyjacielowi, gazetom, telewizji itp. I w takich sytuacjach będziemy używać pronomi indiretti. Czasami jednak credere a może wystąpić w znaczeniu “wierzyć w coś” – non credo a quello che dici (“nie wierzę w to, co mówisz”) i jeśli wystąpi w tym znaczeniu, to “coś” będziemy zastępować zaimkiem “ci”. Non credo a quello che dici = non ci credo. Credere in, z kolei będzie oznaczało tylko i wyłącznie “wierzyć w coś/kogoś” (i też będzie łączyło się z “ci”).
Czasownikiem, który może budzić wątpliwości jest parlare – “mówić, rozmawiać”, ponieważ w zależności od sytuacji możemy użyć przy nim zarówno pronome indiretto, jak i “ci” w obu przypadkach zastępując osobę. Podobna sytuacja miała miejsce również przy czasowniku tenere, ale tam wybór między pronome indiretto a “ci” wiązał się też z kompletną zmianą znaczenia wypowiedzi. Parlare jest szczególne, bo tutaj znaczenie zmienia się w bardzo subtelny, często ledwo dostrzegalny sposób. W zależności od naszych intencji komunikacyjnych, powiemy parlare a lub parlare con. Parlare con jest odpowiednie do sytuacji, w których przewiduje się mniej więcej równy udział obu stron w rozmowie, natomiast parlare a zastosujemy raczej w sytuacjach, kiedy musimy komuś przedstawić jakąś kwestię. Chcemy na przykład pojechać na jakąś wycieczkę, o której nasi rodzice jeszcze nie wiedzą, a których musimy poprosić o zgodę. Lub w drugą stronę, nasze dziecko coś nabroi i musimy się z nim rozmówić. Obu wersji możemy natomiast użyć, kiedy ogólnie z kimś nie gadamy albo się do kogoś nie odzywamy.
Kiedy używamy parlare a, naszego rozmówcę będziemy zastępować przez pronome indiretto (bo we włoskojęzycznym wyobrażeniu świata “wykładamy komuś jakąś sprawę, kwestię”), czyli nie ma tu żadnego wyjątku.
Natomiast jeśli mamy na myśli parlare con, to rozmówcę będziemy zastępować zaimkiem “ci”. Z tym że w takiej sytuacji musimy pamiętać, że z kontekstu powinno dokładnie wynikać, kim ten rozmówca jest.
To właśnie ze względu na istnienie wersji parlare con bierze się ta pozorna nieścisłość, jakoby można było użyć “ci”, kiedy czasownik wymaga dopełnienia dalszego w formie osoby. W rzeczywistości jednak ta nieścisłość nie istnieje, bo “ci” używamy tylko wtedy, kiedy mamy na myśli parlare con. Całe zamieszanie wynika stąd, że parlare con występuje często wymiennie z parlare a.
Wątpliwości nie powinno być natomiast przy czasowniku rinunciare a – “zrezygnować z czegoś/kogoś, odpuścić”. Użycie “ci” przy tym czasowniku zobrazuję Wam za pomocą mema, ponieważ mowa o jednej z tych sytuacji, kiedy to, co kryje się pod “ci” często wynika z kontekstu.
W powyższej sytuacji ci rinuncio najtrafniej będzie przetłumaczyć jako “poddaję się” – rezygnuję z dalszych prób zmiany sytuacji, z tłumaczenia czegoś komuś, przekonywania go do czegoś itp. Właśnie dzięki “ci” nie musimy tworzyć takich długich zdań. I nie, nie możemy powiedzieć po prostu rinuncio i kropka.
Po tym czasowniku może wystąpić również osoba, ale tutaj nie ma wyboru, zawsze będziemy używać “ci”. Po pierwsze, dlatego że de facto nie rezygnujemy z osoby, ale z relacji z nią (więc z “rzeczy”), a po drugie – rezygnujemy z kogoś, a nie “komuś”, więc nie możemy zastosować tu pronome indiretto.
Podobnie będzie w przypadku wyrażenia fare caso a – “zwrócić na kogoś/na coś uwagę, zauważyć”. Bez względu na to, czy tym, na co zwracamy uwagę jest rzecz, sytuacja, zachowanie czy osoba, zawsze będziemy używać zaimka “ci”. Następujące zdanie możemy przetłumaczyć więc na różnorakie sposoby:
Non farci caso. – Nie zwracaj na niego/na nią/na nich/na to uwagi. [Non fare caso a lui / a lei / a loro / a questo.]
I jeszcze jeden czasownik, który zachowuje się w identyczny sposób – badare a, czyli “dbać o coś/kogoś, doglądać kogoś/czegoś, zwracać na kogoś/coś uwagę”. Tutaj znów, bez względu na to czy tym, o co dbamy będzie rzecz czy osoba, zawsze będziemy używać zaimka “ci”, ponieważ badare nie wprowadza dopełnienia dalszego (nie zadajemy do niego pytania komu? czemu?).
Non ci badi, è un povero matto che abita qui sotto. – Proszę nie zwracać na niego uwagi, to wariat, który mieszka na dole.
È un po’ sporco qui, non ci badi. – Jest tu trochę brudno, proszę nie zwracać na to uwagi.
Bardzo specyficznym czasownikiem jest czasownik pensare, czyli “myśleć, zastanawiać się”. Po pierwsze, należy zaznaczyć, że pensare może łączyć się zarówno z przyimkiem “a”, jak i z przyimkiem “di”. Pensare di oznacza “uważać coś o czymś” lub “mieć zamiar” i tym zastosowaniem zajmiemy się w części poświęconej “ne” (ponieważ przy czasownikach które wymagają przyimków “di” oraz “da” używamy zaimka “ne”). Teraz interesuje nas pensare a. Tak jak w przypadku innych czasowników które łączą się z przyimkiem “a”, ale do których nie możemy zadać pytania komu? czemu?, kiedy po pensare a wystąpi osoba będziemy stosować zaimek “ci”, tak jak wtedy, kiedy myślimy nie o kimś, ale o czymś.
– Pensi ancora a Marco? – Myślisz wciąż o Marcu?
– Sì, a volte ci penso. – Tak, czasem o nim myślę.
– Hai pensato a cosa regalare ai nostri genitori per il loro anniversario? – Zastanawiałeś się co podarować naszym rodzicom na ich rocznicę?
– No, ancora non ci ho pensato. – Nie, jeszcze o tym nie myślałem.
Pensare + “ci” często występuje też w znaczeniu “zająć się czymś” lub “przemyśleć coś”.
Pensateci due volte prima di mettere la vostra vita a rischio. – Zastanówcie się dwa razy zanim narazicie swoje życie.
Non ti preoccupare, ci penso io! – Nie martw się, ja się tym zajmę!
Czyli do tej pory nic nadzwyczajnego, wszystko zgodnie z zasadami. Specyficzną cechą czasownika pensare jest natomiast fakt, że nie musi się on łączyć z żadnym przyimkiem – możemy powiedzieć też pensare qualcosa/qualcuno. Tym samym zamiast “ci” w niektórych przypadkach możemy użyć pronome diretto. Kiedy? Na pewno wtedy, kiedy myślimy o osobach. W tych przypadkach pronome diretto brzmi nawet lepiej, niż “ci”. Tak, jak w tej piosence:
Poza tym, pronome diretto (zwykle “lo”) będzie wskazany w sytuacjach, kiedy mówimy “myślę to (również w sensie “uważam w ten sposób, taka jest moja opinia), a “ci”, kiedy chcemy powiedzieć “myślę o tym”, “zastanawiam się nad tym”, “zajmę się tym”. Kilka przykładów z użyciem pensare + pronome diretto:
Io non lo penso, io lo so. – Ja tego nie myślę, ja to wiem.
– Sei bellissima! – Jesteś piękna!
– Lo pensi davvero? – Naprawdę tak uważasz?
Kolejne cztery czasowniki dla odmiany nie kryją w sobie żadnych pułapek. Między innymi ze względu na fakt, że nie może po nich wystąpić osoba.
riuscire a – “radzić sobie, dawać radę coś zrobić”
Puoi aprire questo barattolo perché io non ci riesco? – Możesz otworzyć ten słoik, bo ja nie daję rady?
W powyższym zdaniu pojawiło się “ci” po to, by nie było trzeba mówić: Puoi aprire questo barattolo perché io non riesco ad aprire questo barattolo?
Sami widzicie, że wersja z “ci” brzmi lepiej. Widzicie też to, o czym wspominałam na początku – w języku włoskim używamy zaimka tam, gdzie po polsku nie powiedzielibyśmy nic.
provare a – “spróbować (coś zrobić)”
– Hai provato a chiedere scusa ai tuoi genitori? – Próbowałeś/aś przeprosić swoich rodziców?
– Ci ho provato ma sono ancora troppo arrabbiati. [ci=a chiedere scusa] – Próbowałam/em [to zrobić], ale są jeszcze zbyt wkurzeni.
Również w tym przypadku w języku polskim zdanie brzmi lepiej, jeśli “ci” w ogóle nie przetłumaczymy.
costringere a – “zmusić do czegoś”
Non volevo lasciarti ma mi ci hai costretto! – Nie chciałam cię zostawiać, ale mnie do tego zmusiłeś.
W powyższym zdaniu zostało użyte “ci” po to, by nie tworzyć dłuższej i źle brzmiącej wersji: Non volevo lasciarti ma mi hai costretto a lasciarti.
partecipare a – “uczestniczyć w”
Se tutti ci possono partecipare, l’evento perde di spettacolarità. – Jeśli wszyscy mogą wziąć w nim udział, wydarzenie traci na spektakularności.
Bez “ci” musielibyśmy powiedzieć: Se tutti possono partecipare all’evento, l’evento perde di spettacolarità.
Poniżej dwa przykłady na zastosowanie “ci” z czasownikami zwrotnymi.
abituarsi a – “przyzwyczaić się”
Devo ammettere che l’idea di lavorare in un carcere mi terrorizzava, ma mi ci sono abituata. – Muszę przyznać, że pomysł pracy w więzieniu mnie przerażał, ale przyzwyczaiłam się. [mi sono abituata a questo lavoro]
impegnarsi a – “angażować się w coś, starać się”
Se vuoi raggiungere uno scopo ti ci devi impegnare con tutte le forze. – Jeśli chcesz osiągnąć jakiś cel, musisz się postarać ze wszystkich sił.
Te czasowniki raczej nie są skomplikowane, ale chciałabym dodać kilka słów na temat zachowania i pozycji “ci” w zdaniu przy jednoczesnej obecności zaimka zwrotnego.
Powyżej podałam Wam przykłady, które nie budzą wątpliwości. W trzech przypadkach nie będzie niestety tak łatwo. O ile do pierwszej osoby możemy powiedzieć spokojnie mi ci, do drugiej ti ci, to w przypadku trzeciej osoby nie możemy iść dalej śladami logiki i powiedzieć *si ci. Musimy te dwa zaimki zamienić miejscami i zamiast niepoprawnego *si ci è abituato musimy powiedzieć ci si è abituato. Nie pytajcie mnie dlaczego. BO TAK. Prawdopodobnie chodzi o to, że taką sekwencję łatwiej wymówić i sama robiąc próbę na sobie stwierdzam, że tak jest. Choć może być również tak, że jestem po prostu przyzwyczajona do poprawnego brzmienia. No dobra, mniejsza o to, musimy to po prostu zaakceptować bez dyskusji. Tym bardziej, że na tym schody się nie kończą.
Pierwsza osoba też jest problematyczna z racji tego, że musielibyśmy powtórzyć dwa “ci” obok siebie. Mamy tu do wyboru różne wyjścia z sytuacji.
Po pierwsze, możemy jeden zaimek “ci” wyrzucić i to, co mogłoby zostać zastąpione drugim “ci”, zastąpimy czymś innym. Np. Ci siamo abituati a questo.
Istnieje też druga opcja, ale najpierw muszę wspomnieć o dosyć ważnej regule, którą może powinnam była wspomnieć wcześniej. “Ci” ma też swój synonim. Jest to “vi”. Tak, wiem, że właśnie w tym momencie naszła Was nieodparta ochota by strzelić sobie w łeb, albo przynajmniej rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady, ale uwierzcie, że nie jest tak źle. “Vi” używa się sporadycznie, w sytuacjach bardzo formalnych i w tekstach pisanych typu praca magisterska, umowy itp. A w sytuacjach bardziej codziennych właściwie tylko w jednym przypadku – właśnie tym, o którym teraz jest mowa. Aby w pierwszej osobie liczby mnogiej nie powtarzały się dwa “ci” obok siebie, możemy skorzystać z mocy jednego z nich do przekształcenia się w “vi” i zamiast *ci ci siamo abituati będziemy mówić vi ci siamo abituati, dokładnie tak, jak w drugiej osobie liczby mnogiej, czyli vi ci siete abituati.
I na koniec zostaje nam trzecia osoba liczby mnogiej, która z kolei będzie taka sama, jak trzecia osoba liczby pojedynczej ci si sono abituati. Zasady łączenia się “ci” z innymi zaimkami znajdziecie podsumowane w tabelce pod koniec wpisu.
No i ostatnia już grupka problematycznych czasowników, które łączą się z przyimkiem “a”, ale wcale nie wymagają użycia “ci”, lecz pronome diretto. Chodzi o czasowniki: imparare a – “nauczyć się przyswoić”, insegnare a – “uczyć”, cominciare/iniziare a – “zaczynać”, continuare a – “kontynuować”.
Skąd to kolejne odstępstwo od reguły? Tak naprawdę znów nie jest to żadne odstępstwo, bo do czasowników “przyswoić”, “uczyć”, “zaczynać” i “kontynuować” normalnie stawiamy pytanie kogo? co?/czego?, zatem czasowniki te wymagają dopełnienia bliższego i tym samym pronomi diretti (jedynie przy insegnare a możemy użyć też dopełnienia dalszego – kiedy mowa o osobie, której coś wpajamy, ale wtedy będziemy stosować po prostu pronome indiretto) . Np.:
Ho imparato l’italiano in 2 anni. – L’ho imparato in due anni.
Nauczyłem się włoskiego w dwa lata. – Nauczyłem się go w dwa lata.
Insegno italiano. – Lo insegno.
Uczę włoskiego. – Uczę go.
Domani inizio il nuovo lavoro. – Lo inizio domani.
Jutro zaczynam nową pracę. – Zaczynam ją jutro.
Possiamo continuare la lezione? – La possiamo continuare?
Możemy kontynuować lekcję? – Możemy ją kontynuować?
Przyimek “a” przy tych czasownikach pojawia się wtedy, gdy to, co zaczynamy, przyswajamy itp. jest czynnością wyrażoną przez czasownik. Dalej jednak pytania, jakie będziemy do nich zadawać, to kogo? co?, czyli innymi słowy nic się nie zmienia, wciąż stosujemy przy nich dopełnienie bliższe i tym samym pronomi diretti. Ba, jeśli mamy być ze sobą do końca szczerzy, to tej całej części “a+bezokolicznik” nie zastępuje się w ogóle żadnym zaimkiem. Nie będę długo się nad tym rozwodzić, bo nie tego dotyczy wpis, ale taka ze mnie perfekcjonistka, że nie zasnę spokojnie, jeśli nie podam Wam zdań w ich poprawnej wersji.
Ho imparato a parlare italiano in due anni. – L’ho imparato a parlare in due anni. (zastępujemy de facto tylko “italiano”, a resztę przepisujemy)
Nauczyłem się mówić po włosku w dwa lata. – Nauczyłem się mówić w tym języku w dwa lata.
Insegno a parlare italiano. – Lo insegno a parlare. (jak wyżej)
Uczę mówić po włosku. – Uczę mówić w tym języku.
Domani inizio a lavorare. – Lo inizio a fare domani. (tutaj musimy dodać czasownik fare, bo w przeciwieństwie do parlare czy insegnare, czasownik lavorare nie ma żadnego dopełnienia, a coś tu musimy jednak wstawić)
Jutro zaczynam pracować. – Zaczynam to robić jutro.
Possiamo continuare a studiare? – Possiamo continuare a farlo? (jak wyżej)
Możemy kontynuować uczenie się? – Możemy kontynuować robienie tego?
Takie konstrukcje są raczej rzadko spotykane w języku włoskim, ale gdyby miały się pojawić, to tak właśnie musiałyby wyglądać.
CI Z CZASOWNIKAMI Z PRZYIMKIEM IN
Dla odmiany, czasowników łączących się z przyimkiem “in” (poza wszelkimi czasownikami ruchu czy stanu) jest bardzo niewiele, i całe szczęście! Udało mi się znaleźć ich tylko 3.
credere in – o którym była mowa już wcześniej, bo credere może łączyć się też z “a”, czyli “wierzyć w coś”
Il computer si ѐ bloccato di nuovo, non ci credo! – Komputer znów się zawiesił, nie wierzę [w to]!
cascare in – czasownik cascare jako taki oznacza “wpaść, spaść”; jednak kiedy znajduje się przy nim przyimek “in” (lub zaimek “ci”) przyjmuje znaczenie metaforyczne – “dać się nabrać, zrobić w balona”
Ci siete cascati! – Daliście się nabrać!
Non ci sono cascati, hanno capito che ero io. – Nie dali się nabrać, zorientowali się, że to byłem ja.
Sai, ho detto a Marina per scherzo che il mese prossimo ci sposiamo e lei ci e cascata! – Wiesz, powiedziałem Marinie dla żartów, że w przyszłym miesiącu się pobieramy i ona dała się na to nabrać!
coinvolgere in – “wciągnąć do czegoś, włączyć, zaangażować” (zwykle w stronie biernej)
Ci sono coinvolti numerosi politici. – Są w to zamieszani liczni politycy. [Molti politici sono coinvolti in questa faccenda.]
CI Z CZASOWNIKAMI Z PRZYIMKIEM SU
Również jeśli chodzi o czasowniki łączące się z przyimkiem “su”, to nie jest ich zbyt wiele. Najpopularniejsze to:
scommettere su – “założyć się o coś”
Spero proprio che l’Italia vinca la partita di stasera! Ci ho scommesso 100 euro! [ho scommesso 100 euro sulla vittoria dell’Italia] – Mam szczerą nadzieję, że Włochy wygrają mecz dziś wieczorem! Postawiłem na to 100 euro!
– Nessuno sa di questa spedizione. – Nikt nie wie o tej ekspedycji.
– Non ci scommetterei. – Nie dałbym [za to] głowy.
– Sei sicuro che vincerà l’Inter? – Jesteś pewien, że wygra Inter?
– Ci scommetto la testa! – Dam głowę!
contare su – “liczyć na coś/na kogoś”
Cari colleghi, per organizzare questa manifestazione è necessaria la collaborazione e la disponibilità di tutti voi. Ci posso contare? – Drodzy koledzy, żeby zorganizować to wydarzenie, jest potrzebny udział i dyspozycyjność każdego z was. Mogę na to liczyć?
– Mi aiuterete davvero a sistemare quella faccenda? – Naprawdę pomożecie mi załatwić tę sprawę?
– Ci puoi contare! – Masz to jak w banku! (dosł. Możesz na to liczyć!)
scherzare su – “żartować z czegoś/kogoś”
Non scherzarci, lo sai che lo farei. – Nie żartuj sobie (z tego), wiesz, że bym to zrobił.
impuntarsi su – “upierać się przy czymś, zaprzeć się przy swoim zdaniu”
Przykład na czasownik impuntarsi su pochodzi z tego artykułu, ale nie musicie czytać go w całości, ja Wam pokrótce przedstawię kontekst:
Wychodzi apka dostępna tylko w języku chińskim, którego włoskojęzyczny użytkownik (autor wypowiedzi) nie zna; ma wyjść aktualizacja z językiem angielskim, ale użytkownik nie chce czekać i postanawia przyswoić chiński w stopniu pozwalającym na korzystanie z aplikacji i w pewnym momencie pisze:
Non potevo aspettare; mi ci sono impuntato e ce l’ho fatta! – Nie mogłem czekać; zaparłem się i dałem radę!
capire su – “rozumieć coś, znać się na czymś”
Capire jest podstępnym czasownikiem, ponieważ może łączyć się zarówno z przyimkiem “su” (a zatem można przy nim użyć “ci”), jak i z przyimkiem “di” (i przez to można przy nim użyć także “ne”). Jeśli istnieje jakaś różnica między capirci i capirne, to jest ona bardzo, bardzo, subtelna. Zwykle można tych form używać wymiennie. Choć wydaje mi się, że z capirci spotykam się częściej i sama częściej go używam. Co ciekawe, mam wrażenie, że jeśli chodzi o wybór przyimka (czyli wersji między capire di i capire su) to tendencja jest odwrotna i częściej używa się capire di.
Capirci stosuje się też często w znaczeniu “znać się na czymś”, np.
– Ho un problema con il computer. – Mam problem z komputerem.
– Chiama Michele, lui ci capisce.– Zadzwoń do Michele, on się na tym zna.
Do czasownika capire wrócimy jeszcze przy okazji omawiania zaimka “ne”.
CI Z CZASOWNIKAMI Z PRZYIMKIEM CON
“Ci” z czasownikami, które wymagają (lub dopuszczają) użycie przyimka “con” jest zdecydowanie moją ulubioną opcją :-) W sumie nie wiem dlaczego, brzmi jakoś tak codziennie i spontanicznie.
Często spotykam się z jego użyciem na przykład podczas obiadu/kolacji z rodziną mojego chłopaka. On bardzo lubi wędliny i zazwyczaj nie robi sobie z nimi kanapek, tylko je plasterkami. Na co jego rodzina często reaguje:
Mangiaci un po’ di pane, no? – Czemu nie zjesz do tego chleba?
“Ci” jest tutaj super opcją, bo dzięki niemu nie trzeba w takiej sytuacji tworzyć dłuższego i jakiegoś takiego nieporadnego zdania “Mangia il pane con il prosciutto, no?”
Innymi czasownikami, które łączą się z przyimkiem “con” może być wspomniane już parlare, discutere – “dyskutować, rozmawiać, kłócić się”, uscire – “wychodzić”. A propos czasownika uscire con warto wspomnieć, że często stosuje się go w sensie “randkować z kimś”.
È un problema per te se ci esco? – Czy to dla ciebie problem, jeśli się z nim/nią spotkam?
Innym czasownikiem, po którym można użyć “con” jest lavorare:
– Lavori con loro? – Pracujesz z nimi?
– Si, ci lavoro da un anno. – Tak, pracuję z nimi od roku.
Albo też scherzare – “żartować, igrać sobie z czymś”:
Ma con la vita delle persone non ci si scherza… non è un gioco! – Ale z życiem ludzkim nie ma żartów… to nie zabawa!
Przy okazji tego zdania chciałabym zwrócić uwagę na pewne ciekawe zjawisko. Być może zauważyliście to i zastanawiacie się, dlaczego tak, a nie inaczej. W powyższym zdaniu tak naprawdę dwa razy zostało powiedziane z czym nie ma żartów – raz przez “con la vita delle persone” i drugi raz przez “ci”.
Pewnie więc zastanawiacie się, po co to “ci”, skoro w zdaniu zostało już powiedziane z czym nie ma żartów i tak naprawdę nie ma potrzeby zastępowania czegokolwiek. To powtórzenie wynika jednak z zasady, wg której jeśli zdanie nie przyjmie swojej klasycznej konstrukcji, czyli podmiot + orzeczenie + dopełnienie, lecz zaczyna się od dopełnienia (w tym przypadku “con la vita delle persone”), to dopełnienie trzeba wyrazić ponownie (w tym przypadku przez “ci”). Nasze zdanie mogłoby istnieć bez “ci”, ale musiałoby powstać w tej kolejności:
Non si scherza con la vita delle persona.
Czy nie można było tak od razu? Nie do końca. Choć sens jest podobny, to wydźwięk obu wersji trochę się różni. Ale to już są kwestie emocjonalno-stylistyczne.
To samo zjawisko ma miejsce z resztą również wtedy, kiedy zamiast “ci” pojawia się pronome diretto lub indiretto. Możemy powiedzieć:
Ho comprato i biglietti.
Ale też:
I biglietti, li ho comprati.
Na zakończenie tematu czasowników łączących się z “con”, spójrzmy sobie na jeszcze jeden z nich, tym razem zwrotny – arrabbiarsi con czyli “złościć się na kogoś / na coś”.
A quel punto non ci ho visto più e mi ci sono arrabbiato seriamente e le ho detto che non mi sta assolutamente bene che loro si rivedano da soli a casa di lui. – Wtedy straciłem głowę, poważnie się na nią wkurzyłem i powiedziałem jej, że absolutnie mi się nie podoba, żeby oni spotykali się sam na sam w jego domu.
CI PLEONASTICO, CZYLI ZBĘDNE
Zaimek “ci” (podobnie jak inne zaimki) może zapowiadać również element, który dopiero nastąpi. Czyli de facto znów w zdaniu ten sam element zostanie wskazany dwa razy. Z gramatycznego punktu widzenia równie dobrze można by ten zaimek pominąć i byłoby ok. Aczkolwiek stylistycznie zaimek w takim zdaniu pełni funkcję wyróżniającą, podkreślającą. I często taką redundancję rzeczywiście stosuje się w codziennym języku potocznym. W polskim tłumaczeniu raczej nie da się tego oddać.
Ci pensi tu ai biglietti? – Ty się zajmiesz biletami?
Non so se ci riesco ad arrivare in tempo. – Nie wiem, czy dam radę przybyć na czas.
Non ci posso credere a quella storia! – Nie mogę w to uwierzyć!
TAK, MAM
Poza wspomnianymi już funkcjami, “ci” stosuje się też w krótkich odpowiedziach na pytanie o posiadanie, wraz z pronome diretto. W zasadzie nie musi to nawet być odpowiedź na pytanie. Ważne, żeby była to informacja o posiadaniu przedmiotu, który został już wspomniany. “Ci” zmienia się wtedy w “ce”, np.
– Hai la macchina? – Masz samochód?
– Si, ce l’ho. – Tak, mam (go).
Credevo di avere il portafoglio e invece non ce l’ho. – Myślałem, że mam portfel, a jednak go nie mam.
– Hai le chiavi? – Masz klucze?
– Si, ce le ho. – Tak, mam (je).
– Hai i soldi? – Masz pieniądze?
– Non, non ce li ho.– Nie, nie mam (ich).
W języku potocznym baaaardzo często przy informacjach o posiadaniu używa się “ci”, nawet jeśli nie było wcześniej informacji o tym, co posiadamy. Jest to jednak tak kolokwialne i niepoprawne, że nawet nie wiadomo jak to zapisać. Zazwyczaj stosuje się zapis c’ho, aczkolwiek to jest trochę mało sensowne, bo c’ho powinniśmy czytać “ko”, a w rzeczywistości brzmi to bardziej jak “czo”. W każdym razie chodzi o “ci” + czasownik avere. Np. c’ho fame, c’abbiamo freddo itp. Kiedy pojechałam do Włoch po raz pierwszy na kilka miesięcy jako au pairka i nie znałam jeszcze wtedy dobrze włoskiego, myślałam, że mówi się ho fame, ho sete itp. I w sumie miałam rację, bo tak się rzeczywiście powinno mówić. Ale moje otoczenie tak często używało niepoprawnej wersji, że pomyślałam sobie “ok, ja się uczyłam inaczej, ale skoro tak mówią Włosi… na pewno wiedzą lepiej niż moje książki”. No cóż, jednak nie wiedzieli lepiej :-)
VERBI PRONOMINALI
Ostatnią sytuacją, w której stosuje się zaimek “ci” są tzw. verbi pronominali. Czyli czasowniki, które w połączeniu z zaimkami mniej lub bardziej zmieniają swoje znaczenie. Verbi pronominali to temat na osobny, przynajmniej równie długi wpis, ale dla porządku podam Wam kilka popularnych czasowników przynależnych do tej grupy, żebyście zorientowali się mniej więcej o co chodzi i żebyście wiedzieli, że w tych przypadkach użycie “ci” wynika po prostu ze specyficznej natury czasownika.
metterci – “poświęcić na coś ileś czasu”
Quanto tempo ci metti ad arrivare in ufficio? – Ile czasu poświęcasz na przybycie do biura? (Ile czasu zajmuje ci przybycie do biura?)
Quanto ci mette l’aereo da Roma a Varsavia? – Ile czasu leci samolot z Rzymu do Warszawy?
volerci – “być potrzebnym”
Ci vuole molto coraggio per fare il soldato! – Potrzeba dużo odwagi, żeby być żołnierzem!
Quanto ci vuole da Roma a Varsavia in aereo? – Ile potrzeba (czasu) z Rzymu do Warszawy samolotem?
Quante uova ci vogliono per fare questo dolce? – Ile jajek potrzeba, żeby zrobić to ciasto?
vederci – “widzieć”
Possiamo cambiare posto? Da qui non ci vedo! – Możemy zmienić miejsce? Stąd nie widzę!
sentirci – “słyszeć”
A mio nonno serve un apparecchio acustico, non ci sente più! – Mojemu dziadkowi potrzebny jest aparat słuchowy, przestał słyszeć!
provarci – “podrywać kogoś, startować do kogoś”
Il mio migliore amico ci prova con la mia ragazza! – Mój najlepszy przyjaciel podrywa moją dziewczynę!
starci – “zgadzać się na coś, wejść w coś”
Ci sto! – Wchodzę w to!
Forse per te va bene ma io non ci sto! – Może dla ciebie to jest ok, ale ja się na to nie zgadzam.
farcela – “dać radę”
Ce la fai a finire da solo il compito? – Dasz radę sam skończyć zadanie?
avercela con qualcuno – “być na kogoś wkurzonym, obrażonym”
Ce l’ho con te perché mi hai mentito. – Jestem na ciebie wkurzony, bo mnie okłamałeś.
mettercela (tutta) – “dać z siebie wszystko”
Ce l’hanno messa tutta ma non sono riusciti a passare l’esame. – Dali z siebie wszystko, ale nie udało im się zdać egzaminu.
Gdyby nie “ci” powyższe zdania nie tylko byłyby niepoprawne, ale też kompletnie bez sensu.
CI W RÓŻNYCH POŁĄCZENIACH I POZYCJACH – PODSUMOWANIE
Zaimek “ci” pojawia się zwykle przed czasownikiem, chyba że jest to czasownik w nieformalnym trybie rozkazującym – wtedy “ci” doczepia się na końcu czasownika, np. Provaci! – Spróbuj (to zrobić)! Generalnie zasady w związku z pozycją “ci” w zdaniu są takie same jak w przypadku pronomi diretti i indiretti.
Poniżej z kolei tabelka z zasadami, według których “ci” będzie zachowywało się w towarzystwie innych przyimków. O większości przypadków była już mowa gdzieś po drodze we wpisie, ale tutaj przygotowałam dla Was bardziej przejrzyste podsumowanie
mi | ti | si | ci | vi | lo | la | li | le (diretto) | le (indiretto) | gli | ne | |
ci | mi ci | ti ci | ci si | ci / vi ci | vi ci | ce lo | ce la | ce li | ce le | le ci | gli ci | ce ne |
Jeśli dotarliście do końca, to jestem z Was niesamowicie dumna! Z siebie też jestem dumna, bo poświęciłam na ten wpis około 20 godzin swojego życia, a do tego sporo nerwów – jak do tej pory to był dla mnie najbardziej wymagający post w całej karierze blogowej. Na co dzień “ci” nie sprawia mi problemów, używam go bez zastanowienia, ale znalezienie w tym logiki okazało się trudniejsze, niż myślałam. Bardzo zależało mi, żeby podejść do tematu w sposób wyczerpujący, uprzedzając wszelkie pytania i wątpliwości. Jak wspomniałam wcześniej, jeśli jednak coś jest dla Was wciąż niejasne, dajcie znać w komentarzu. I oczywiście prędzej czy później pojawi się również wpis poświęcony zaimkowi “ne”. Dziękuję za uwagę :-)
Podziwiam wytrwałość, pracowitość
Ogromnie mi miło, to bardzo budujące, kiedy ktoś docenia twoją pracę :))) Powodzenia w przyswajaniu wiedzy, trzymam kciuki!
O rany, tak dokladnie i wyczerpująco o „ci” to jeszcze nie czytałam. Ogrom materialu. Jestem po pierwszym czytaniu , a pod koniec juz ledwo „jarzyłam”..więc będe wracac do tego często, aby cokolwiek utrwalić.
Wielkie brawa za to wspaniałe opracowanie. Jesteś wielka!!!
Ja pod koniec pisania też już ledwo jarzyłam, hahaha! :D Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa :))
Wspaniałe opracowanie . Dziękuję .A można zasugerować jeszcze takie opracowanie z NE. Byłoby super. Wielkie dzięki.!!!!!!!!!
Będzie, będzie, tylko muszę chwilkę odetchnąć :)) Dziękuję za komentarz!
super wpis!
Dziękuję uprzejmie! :-)
Jestem pod wrażeniem opracowania tematu, dziękuję! Również będę wracać żeby sobie to wszystko poukładać w głowie :D
Bardzo dziękuję za miły komentarz :-)
Pozdrawiam!
Ala
Mega przydatny post! Idealny także na powtórkę do matury, dzięki wielkie! <3
Dziękuję za komentarz i bardzo mi miło to słyszeć :-) Powodzenia na maturze, jeśli jeszcze przed Tobą – in bocca al lupo!
Ala
Mistrzowsko wytłumaczone!
Nawet już po pierwszym przeczytaniu ten wpis pomaga ułożyć sobie wiele rzeczy z włoskim :)
Cieszę się i bardzo dziękuję za miły komentarz, to bardzo motywujące! :-)
Pozdrawiam
Ala