DZIEJE SIĘ WE WŁOSZECH – #44

Przed Wami 44. edycja cyklu Dzieje się we Włoszech, w której co miesiąc streszczam wydarzenia, o których w danym miesiącu głośno było we włoskich mediach. W tym odcinku, tradycyjnie już, znajdziecie najważniejsze informacje odnośnie sytuacji koronawirusowej we Włoszech, ale mowa będzie też – między innymi – o liberalizacji prawa w kwestii aborcji farmakologicznej i o „gównoburzy” we włoskim internecie, która rozpętała się za sprawą… polskiego mema.

1. KORONAWIRUS – SYTUACJA WE WŁOSZECH

22 sierpnia po raz pierwszy od maja dzienny przyrost zakażonych przekroczył tysiąc. W ostatnich miesiącach oscylował wokół 200-600 przypadków dziennie, natomiast od ostatniego tygodnia sierpnia liczba ta waha się między 1000-1700. Należy jednak mieć na uwadze, że w maju przy nawet mniejszej liczbie wykrytych zakażonych umierało 200-300 osób dziennie, a obecnie rzadko ta liczba przekracza 10 osób. Poza tym przeprowadzane są rekordowe ilości testów – przekraczające nawet 90 tysięcy na dobę. Dla porównania w Polsce wykonuje się 20-30 tysięcy testów dziennie.

Aby przeciwdziałać wzrostowi zakażeń, rząd 16 sierpnia wprowadził zakaz organizowania dyskotek (zarówno w lokalach, jak i na zewnątrz). Wprowadzono też nakaz noszenia maseczek również na otwartej przestrzeni, wszędzie, gdzie pojawiają się skupiska ludzi, w godzinach 18-6.

Inną nową zasadą są obowiązkowe testy dla osób przyjeżdżających do Włoch, jeśli w ciągu minionych 14 dni przebywały na terenie Chorwacji, Grecji, Hiszpanii lub Malty. Można też przedstawić negatywny wynik testu, jeśli został on wykonany nie wcześniej, niż 72 godziny przed przyjazdem do Włoch.

Tymczasem na początku sierpnia ogłoszono wyniki testów serologicznych, które miały na celu pokazać, ilu mieszkańców Włoch miało tak naprawdę kontakt z koronawirusem i tym samym posiada przeciwciała. Włoski urząd statystyczny Istat podkreśla jednak, że mowa o wynikach prowizorycznych, ponieważ testy przeprowadzono na próbie 64.660 osób, które nie stanowią nawet połowy próby zakładanej początkowo (150 tysięcy). W każdym razie według dotychczasowych wyników przeciwciała posiada prawie 1,5 milionów osób, czyli około 2,5% ludności zamieszkującej Włochy.


2. TAJEMNICZA ŚMIERĆ KOBIETY Z DZIECKIEM

W sierpniu jednym z tematów najczęściej poruszanych przez włoskie media było zaginięcie 43-letniej kobiety, Viviany Parisi, wraz z jej 4-letnim synkiem.

3 sierpnia kobieta razem z dzieckiem wyszła z domu mówiąc mężowi, że jedzie do centrum handlowego. Pojechała jednak kilkadziesiąt kilometrów dalej i w tunelu na autostradzie doszło do lekkiej stłuczki z jej udziałem. Viviana Parisi zatrzymała się jednak dopiero po wyjeździe z tunelu i tam przeskoczyła przez barierkę ochronną, kierując się w stronę terenów wiejskich. W samochodzie zostały pieniądze i dokumenty, telefon Parisi zostawiła w domu. Od tego dnia rozpoczęły się poszukiwania.

8 sierpnia w pobliżu słupa wysokiego napięcia zostało odnalezione ciało kobiety. Dopiero 19 sierpnia odnaleziono ciało jej synka. Do dziś nie udało się ustalić przyczyny śmierci ani matki, ani dziecka.


3. ABORCJA FARMAKOLOGICZNA

12 sierpnia włoski minister zdrowia wydał okólnik aktualizujący wytyczne na temat możliwości przeprowadzenia aborcji farmakologicznej. Aborcja jest we Włoszech legalna, bez względu na powód. Ciążę można przerwać operacyjnie (do 90. dnia, licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki) lub farmakologicznie. Do niedawna aborcja farmakologiczna była dopuszczalna do 7. tygodnia ciąży. Zgodnie z nowymi wytycznymi termin ten przedłużono do 9. tygodnia. Druga ważna zmiana to możliwość przeprowadzenia aborcji farmakologicznej w trybie tzw. day hospital, czyli bez konieczności hospitalizacji.

Więcej informacji na temat aborcji we Włoszech znajdziecie w tym artykule. Pochodzi on z roku 2013 i na chwilę obecną nie został jeszcze zaktualizowany, więc nie znajdziecie w nim póki co informacji o najnowszych wytycznych.


4. OTWARCIE MOSTU SAN GIORGIO

3 sierpnia w Genui odbyła się inauguracja mostu San Giorgio. Powstał on w miejscu mostu Morandi, który runął 2 lata wcześniej. W tragedii zginęły 43 osoby. Pisałam o niej tutaj.

Nowy most został zaprojektowany przez światowej sławy włoskiego architekta Renza Piano. Liczy 1067 metrów długości.


5.  ARMINE HARUTYUNYAN, GÓWNOBURZA INTERNECIE

Na 23-letnią armeńską modelką Armine Harutyunyan w ostatnim tygodniu sierpnia spłynęły we włoskim internecie pomyje hejtu i body shaimingu. Modelka została JAKOBY uznana przez dom mody Gucci za jedną ze stu najpiękniejszych/najseksowniejszych kobiet na świecie. A że nie można powiedzieć, by dziewczyna wpisywała się w kanony klasycznego piękna, to wystarczyło, by stać się ofiarą ogromnej fali hejtu. Którą zdecydowałam się określić jako gównoburzę, ponieważ rozpętała się wskutek rozpowszechnienia fałszywej informacji. Bo Gucci żadnej takiej listy nie stworzył. Robiąc research do tego wpisu, próbowałam się jej doszukać, ale trafiałam tylko na nagłówki artykułów bez jakiegokolwiek źródła. Wreszcie dotarłam do wyczerpującego artykułu, który szczegółowo tłumaczy, jak doszło do rozpętania się całe afery i tam znalazłam informację, że dom mody Gucci zdementował istnienie rzekomej listy. Poza tym Armine wystąpiła na wybiegu w kreacjach Gucciego jeden jedyny raz i to rok temu. A więc skąd zamieszanie?

I tu ciekawostka, bo wygląda na to, że… z polskich Demotywatorów! Rzeczywiście, przygotowując ten wpis, znalazłam polski odpowiednik włoskiego mema, który widziałam kilka dni wcześniej. Moja pierwsza myśl była jednak taka, że to polscy internauci podchwycili włoski pomysł.

Ale jak podaje portal Facta, w Polsce mem ukazał się 1 sierpnia, we Włoszech 3 tygodnie później. To wystarczyło, by informacja poszła dalej w świat.

Armine padła ofiarą również innej afery, tym razem made in Italy. Rozchodzi się o zdjęcie opublikowane na Instagramie, na którym rzekomo modelka wykonuje pozdrowienie faszystowskie (tzw. saluto romano – pozdrowienie rzymskie; podobne do gestu heil hitler), stojąc pod rzymskim Ołtarzem Ojczyzny. Choć monument nie miał pierwotnie nic wspólnego z faszyzmem (jego budowa rozpoczęła się, gdy Mussolini miał 2 lata), to w okresie rządów faszystowskich stał się ważnym punktem jej retoryki i propagandy i do dziś jest przez Włochów kojarzony z tą ideologią. Choć zdjęcie wypadło dość niefortunnie, inne elementy zdjęcia i opisu wyraźnie wskazują, że modelka odwoływała się do pozdrowienia Ave Cezar. Ma na głowie zresztą opaskę w kształcie liści laurowych, w opisie widnieje tekst ave sunstroke, a na samym zdjęciu widnieje napis Cesar. Zdjęcie stało się popularne zapewne za sprawą jednego z użytkowników Twittera, który rozpowszechnił je w zmodyfikowanej wersji (po usunięciu napisu Cesar) insynuując tym samym nawiązanie do faszyzmu.

https://www.instagram.com/p/CBXbwkpn9Eu/

6. PUPA CHANEL TOTTI NA OKŁADCE

Plotkarskie czasopismo Gente na okładce jednego z ostatnich numerów opublikowało zdjęcie 13-letniej córki znanego włoskiego piłkarza Francesca Tottiego w stroju kąpielowym. Na zdjęciu wyraźnie rzuca się w oczy pupa dziewczyny, a pod nim widnieje komentarz, że wieku 13 lat Chanel Totti wygląda jak siostra bliźniaczka swojej mamy (prezenterki telewizyjnej Ilary Blasi).

Rodzice Chanel w mediach społecznościowych okazali swoje oburzenie wobec redaktor naczelnej tygodnika, która publikując na okładce pupę 13-latki, zlekceważyła wciąż rosnący problem seksualizacji i komercjalizacji ciała nastolatek.

Na instagramowej relacji się nie skończyło. Mimo przeprosin ze strony redaktor naczelnej Moniki Moski (która twierdzi, że jej intencją było ukazanie rodziny Tottich w zwyczajnym momencie codziennego życia), Francesco Totti zapowiedział, że wobec czasopisma zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.


7. WŁOSKIE WAKACJE

Kto się w tym roku nie załapał na prawdziwe włoskie wakacje, być może zdąży jeszcze na Włoskie wakacje w kinie! Sama nie oglądałam, więc nie mogę polecić, ale zwiastun wygląda przyjemnie.

Odtwórcami ról ojca i syna są… ojciec i syn – Liam Neeson i Micheal Richardson. Powiązania między fabułą filmu a rzeczywistością na tym się nie kończą. We Włoskich wakacjach pojawia się wątek trudnej relacji między ojcem a synem, który stracił matkę. Mama Micheala Richardsona naprawdę zmarła w wypadku narciarskim, gdy ten miał 13 lata. Chłopiec bardzo ciężko przeżył tę stratę i miał duże trudności w pogodzeniu się z nią.

Jeśli ktoś z Was widział ten film, podzielcie się opiniami w komentarzu, jestem ciekawa!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Scroll to Top