DZIEJE SIĘ WE WŁOSZECH – #39

Przez chwilę naiwnie łudziłam się, że poniższy wpis opublikuję już na terenie Włoch. Niestety, zarówno ten, jak i zapewne następny, powstanie w Polsce. (Nie żebym miała coś do przebywania w Polsce. Po prostu tęsknię.) Tym samym nie za bardzo wiem, o czym się teraz mówi we Włoszech, ale podejrzewam, że praktycznie o niczym, poza koronawirusem. W takim, czy innym kontekście.

Chciałam jednak być rzetelna i to sprawdzić. Czułam, że w pewnym sensie mam taki obowiązek. Że liczycie na to, że jakoś streszczę i podsumuję dla Was najważniejsze punkty sytuacji.

Po wizycie na stronach włoskich agencji prasowych – ANSA i AGI, z których zwykle korzystam przy swoich podsumowaniach, poczułam się przytłoczona. Przede wszystkim potwierdziły się moje domysły, że praktycznie nie istnieją obecnie inne tematy, niż koronawirus. Co z kolei sprawia, że artykułów i informacji jest o nim całe mnóstwo i ciężko w ich gąszczu wyłapać kwintesencję. Poza tym, czytanie na ten temat budzi we mnie głęboki niepokój. Mniej więcej od połowy marca stosuję dietę informacyjną i bardzo dobrze mi to robi. Polecam.

Jedyna strona, którą sprawdzam codziennie, jest

Coronavirus, la situazione in Italia

Każdego dnia po godzinie 18 są tam aktualizowane wykresy przedstawiające przebieg epidemii we Włoszech, według oficjalnych danych z włoskiego Ministerstwa Zdrowia.

[EDIT] – Wygląda na to, że jestem durniem i od początku źle interpretowałam te statystyki. Nowi zarażeni to przecież czerwona krzywa!!! A więc, mimo że rzeczywiście tendencja jest pozytywna to do tej pory liczba wyleczonych jeszcze ani razu nie przekroczyła liczby zakażonych. Najwyraźniej mój mózg tak sobie interpretował informacje, jak mi było na rękę :-( Przepraszam za tę kompromitują pomyłkę i wprowadzenie Was w błąd!

Prawdziwe wzruszenie poczułam 30 marca, kiedy krzywa wskazująca liczbę wyleczonych/zwolnionych ze szpitala danego dnia niemal zrównała się z tą, która wskazuje liczbę nowych zakażonych. To był dzień, w którym zaczęłam patrzeć w przyszłość z większą nadzieją. Choć później te krzywe znów zaczęły się od siebie oddalać, to jednak ogólna tendencja jest pozytywna i można powiedzieć, że Włochy przeżyły już swój moment kulminacyjny i drobnymi kroczkami zbliżają się ku końcowi epidemii. 7 kwietnia liczba wyleczonych minionej doby po raz pierwszy przekroczyła liczbę nowych chorych.

Wykres epidemia koronawirusa we Włoszech

Szczególnym osobistym szczęściem napawa mnie fakt, że obecnie najbardziej kolorowo przedstawia się sytuacja Umbrii, regionu mojego chłopaka, w której niemal od tygodnia sukcesywnie zmniejsza się liczba chorych. Jako totalny (podkreślam!) NIE-ekspert obliczyłam sobie, że jeśli taka tendencja się utrzyma, to Umbria uwolni się od koronawirusa na przełomie kwietnia i maja.

Wykres epidemia koronawirusa w Umbrii (Włochy)

Włoski Instytutu Ekonomii i Finansów Einaudi pod koniec marca opublikował prognozę przewidywanego zatrzymania się epidemii z podziałem na poszczególne regiony. Rzeczywiście Umbria jest jednym z tych, w których wirus miał przestać rozprzestrzeniać się najszybciej, bo właśnie 7 kwietnia. W pewnym sensie można powiedzieć, że tu prognoza w jakimś stopniu się sprawdziła. Jednak niestety wygląda to bardziej na przypadek, niż potwierdzenie się przewidywań badaczy. W innych regionach bowiem, w których przewidywano zatrzymanie się epidemii przed 10 kwietnia, takich jak Bazylikata, Liguria, Apulia, Trydent Górna Adyga czy Doline Aosty, wciąż w mniejszym lub większym stopniu przybywa chorych. To artykuł, w którym przytoczone zostały wspomniane prognozy – Włochy: Kiedy skończy się epidemia koronawirusa? Opublikowano pierwsze prognozy z podziałem na regiony

Z kolei o włoskim odpowiedniku gospodarczej „tarczy antykryzysowej” przeczytacie tutaj – Włochy stoją na skraju bankructwa. Miliardy euro mają uzdrowić włoską gospodarkę

Nie wiem, czy jest sens pisać szczegółowo o tym, jak przebiegł we Włoszech miesiąc marzec. To, co ogólne i wciąż aktualne, to to że nikt nie może wychodzić z domu, poza sytuacjami koniecznymi, jaką stanowi praca, zakupy spożywcze, opieka nad starszą osobą, czy wyprowadzenie psa. Trzeba mieć ze sobą autodeklarację – „co, gdzie, po co i dlaczego”. Nie ma opcji spacerków, czy pójścia na rower. Tak że jak widzicie – da się. Z resztą, jak powiedział w wywiadzie pewien młody Włoch hospitalizowany z koronawirusem – „lepiej w domu, niż w szpitalu”. Zbyt duża liczba Włochów nie stosuje się do tych zakazów (nawet ci, którzy są na kompletnej kwarantannie), ale większość mimo wszystko grzecznie siedzi w domach. Takie relacje zdaje mi mój chłopak.

Na mocy dekretu z 22 marca wstrzymane została wszelka aktywność produkcyjna z wyłączeniem tej niezbędnej do życia.

Żeby trochę rozluźnić tę ciężką atmosferę, która wokół nas panuje, a jednocześnie w przyjemny sposób podsumować miniony miesiąc przygotowałam przegląd memów i innych śmiechostek, na które ostatnio natrafiłam i które wywołały uśmiech na mojej twarzy. Mam nadzieję, że u Was przyniosą podobny efekt.

„Gomorra w czasach koronawirusa” – Nawiązanie do deficytowości środków do dezynfekcji :-)


https://www.facebook.com/casasurace/photos/a.880146545348966/3148303351866596/?type=3&theater

Kiedy zamykają siłownie akurat wtedy, gdy właśnie miałaś się zapisać.


Porady Babci na temat koronawirusa


„Ale masz wielką autodeklarację!”


Musimy siedzieć w domu, żeby chronić osoby starsze.” Osoby starsze:

https://www.facebook.com/commentimemorabiliofficial/photos/a.1487226068218781/2727016270906415/?type=3&theater


https://www.facebook.com/casasurace/posts/3160213917342206

„Wierność zasadom – level kwarantanna”


„Jeśli lud nie ma maseczek, niech używa szali i apaszek!”

(to jeden z moich ulubionych memów ;-))


„1 spacer – 10 euro, 3 spacery – 20 euro”


„Kiedy wszyscy martwią się koronawirusem, ale ty urodziłeś się w kwietniu ’86 i wdychałeś promieniowanie z Czarnobyla.”


I „last but not least” szef włoskiego rządu Giuseppe Conte, który z premiera marionetki, dzięki codziennym konferencjom prasowym i wydawanym dekretom, stał się ostatnimi czasy symbolem symbolem seksu i pożądania. Takie nastroje obrazują poniższe przykładowe memy.

„Z jednej strony mężczyzna najbardziej pożądany przez kobiety, z drugiej koleś w długich włosach.”

„Chcesz jeszcze jeden dekret?”

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Scroll to Top